Tak marzyłam by ta brązowo ruda .......... stała się biała, a dokładniej biało szara. Tak jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. O taka, czary mary i jest:
Jak łatwo się domyślić, musiałam różdżkę wyręczyć, bo jakaś była niegramotna i nieskora do pracy, ale jak już sobie mą kuchnię wymyśliłam, wyobraziłam, to nie było odwrotu. Zakasałam rękawy i
wzięłam się do pracy. Teraz chwalę się efektami.
wzięłam się do pracy. Teraz chwalę się efektami.
Z nowych rzeczy, pojawiły się półki pod szafkami wiszącymi, a wraz z nimi coś a'la schowek. Całość "meblową" pomalowałam na biało farbą akrylową. Płytki na ścianie też są pomalowane.
Całość nabrała lekkości, jasność, uwielbiam teraz moją kuchnię. Oczywiście nie mogę nie wspomnieć o blacie. Tak jest betonowy. O nim jednak napiszę w innym poście ...
Zlew jest też ten sam. Po prostu zamontowałam go pod szafkami.
Zapraszam do galerii ...
.... i dla szybkiego przypomnienia tadam. Jest różnica, prawda?
Świetna metamorfoza , bardzo mi się podoba :-) Zawsze podobały mi się kuchnie w których dużo się dzieje , zachwycam się nimi podziwiam a sama nie potrafię tak mieć , wszystko chowam i upycham żeby jak najmniej leżało czy stało na wierzchu. I nadal zachwycam się kuchniami z duszą. Taką jakąś mam przypadłość.
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo:) Nie ukrywam, że teraz czuje się w niej wspaniale. A widzisz, gdybyś była bliżej, to byśmy się umówiły na remont, już takie mam za sobą. Kawka, nocne rozmowy i malowanie mebli itd.
UsuńWspaniała metamorfoza, ja teraz żałuję, że przy wyborze mebli do kuchni nie wybrałam białych, tylko kremowe. Ale zawsze można wymienić czy odnowić fronty, może kiedyś... :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Ja zastanawiałam się długo, czy białe czy kremowe i powiem szczerze, że chyba kremowa pasowała by bardziej do pokoju, pyzatym ten kolor jest bardziej przytulny. Biały za to, lepiej współgra z szarością ...
UsuńFronty zawsze można dokupić, czy pomalować, jasne jestem zwolenniczką drugiego. Można też dociąć płyty i stworzyć własne fronty, za o wiele mniejsze pieniądze, jak zrobiłam u dzieci, czy w przedpokoju... Z czasem opiszę dokładnie, jak to zrobiłam.
mebelki są drewniane, czy ze sklejki? ja się noszę na dniach z zamiarem renowacji mebli w sypialni na biało, kupiłam pędzle, wałki, emalię akrylową, papiery ścierne, tylko teraz kwestia - jak emalia się "przyjmie" na zmatowionej sklejce...
OdpowiedzUsuńOj, to nie sklejka tylko oklejony MDF. Bardzo kiepska wersja. Zmatowić powinno się mocno, jak to mówią do żywego. Ja zmatowiłam kiepsko i gdzieniegdzie odchodzi.
OdpowiedzUsuńCo do farby, zwykła akrylówka powinna dać radę (choć widziałam ostatnio specjalne do drzwi kuchennych), tylko obowiązkowo polakierowana.
A sklejka, no na sklejce to farba będzie ładnie trzymała, jak to na drewnie.